Tak jak nie wyobrażam sobie Świąt Bożonarodzeniowych bez barszczu z uszkami, tak nie wyobrażam sobie domu bez kwiatów. Nie tylko tych doniczkowych, ale przede wszystkim świeżych. Bez nich dom jest pusty, zimny i smutny. Dlatego do każdych zakupów dorzucam tulipany lub goździki, a gdy tylko krzewy zaczynają się zielenić, ze spacerów po okolicy nie wracam nigdy z pustymi rękami.
Dziś zapraszam Was...
wtorek, 25 kwietnia 2017
środa, 19 kwietnia 2017
CO SIĘ ZMIENIŁO GDY NAS NIE BYŁO?
Kolejna przerwa. Przegrałam z czasem i po trochę też z lenistwem. Chciałam odpuścić chyba tak samo mocno jak chciałam tu wrócić, ale postanowiłam, że blog nie będzie kolejną rzeczą/zajęciem, za które się wziełam i odpuściłam. Tak więc jestem z powrotem, oby mi tej motywacji wystarczyło na trochę dłużej niż kilka kolejnych postów. :)
W ciągu 4 miesięcy zmieniło się trochę w naszym domu, przybyło...