
Cześć!
Powiem Wam, że chyba nie jestem stała w uczuciach, przynajmniej nie w stosunku do mebli. Jeszcze na początku tego roku zarzekałam się, że tylko TEN i żaden inny, że to ten wymarzony...
No ale, jak zobaczyłam ten, o którym jest dzisiejszy post moje serce zabiło mocniej, nie potrafiłam przejść obok niego obojętnie. I choć nie miałam pewności czy zmieści się w kuchni musiał...